Podopieczni Sebastiana Machowskiego wygrali pewnie z Zastalem Zielona Góra i – przy korzystnych wynikach innych meczów tej kolejki – jeszcze przed ostatnim spotkaniem będą mogli cieszyć się z awansu do fazy play-off.
PGE Spójnia Stargard – Enea Zastal Zielona Góra 94:72 (27:15, 24:25, 21:13, 22:19)
Spójnia: Stein 19, Gordon 15, Langović 13, Gruszecki 11, Brown Jr.10, Daniels IV 9, Grudziński 7, Simons 5, Krużyński 5, Łapeta 0, Kowalczyk 0
Zastal: Horne 22, Kikowski 12, Hall 11, Kołodziej 10, Musić 7, Woroniecki 6, Wójcik 2, Lewandowski 2, Góreńczyk 0
Początek spotkania zapowiadał, że Zastal nie odda łatwo skóry. Po trzech minutach pierwszej kwarty to goście prowadzili 7:2. W okolicach piątej minuty sytuacja zaczęła się odwracać – przyjezdni postawili na rzuty zza linii 7,25m, po których piłka nie znajdowała jednak drogi do kosza. Nie trafili czterech takich rzutów z rzędu. Z kolei stargardzcy koszykarze regularnie punktowali pod koszem, dzięki czemu ich przewaga stopniowo rosła. Po dziesięciu minutach gry wynosiła dwanaście oczek.
W drugiej kwarcie chwila nieuwagi spowodowała, że Zastal odrobił częściowo straty, zbliżając się na cztery punkty. Spójnia ocknęła się jednak i jeszcze przed przerwą wypracowała korzystną dla siebie różnicę jedenastu punktów.
Po zmianie stron prowadzenie stargardzkiej drużyny nadal rosło i zarówno w połowie, jak i na zakończenie trzeciej kwarty sięgnęło poziomu dziewiętnastu oczek.
Ostatnia odsłona wydawała się być formalnością i tak też było. Spójnia pilnowała wyniku i ostatecznie zwyciężyła 94:72.
Na zakończenie rundy zasadniczej podopieczni Sebastiana Machowskiego zagrają 27 kwietnia na wyjeździe z Dzikami Warszawa.
mk
fot.: – mk, FB Spójnia Stargard
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!