PGE Spójnia Stargard. Na zwycięskim torze

Podopieczni Sebastiana Machowskiego ponownie notują dobrą serię. W FIBA Europe Cup pokonali Heroes Den Bosch, a na krajowych parkietach byli górą nad MKS Dąbrową Górniczą.

To był ciężki i pracowity tydzień dla Spójni, a mimo to wyszła z niego zwycięską ręką. W środę wygrała u siebie z Heroes Den Bosch 73:65, w piątek natomiast na wyjeździe z MKS Dąbrową Górniczą 106:98.

MKS Dąbrowa Górnicza – PGE Spójnia Stargard 98:106 (26:27, 25:31, 18:25, 29:23)

MKS: Persons 26, Carvacho 21, Horne 14, Garcia 12, Cabbil 10, Wilczek 9, Kulikowski 3, Piechowicz 2, Słupiński 1

Spójnia: Gordon 22, Daniels IV 20, Gruszecki 13, Brown Jr. 12, Langović 11, Kowalczyk 10, Brenk 9, Simons 6, Łapeta 3, Grudziński 0

Druga i trzecia kwarta okazały się decydujące dla całego piątkowego spotkania. W nich bowiem stargardzianie wypracowali na tyle duże przewagi punktowe, że rywal nie był w stanie ich odrobić w ostatniej odsłonie.

Początek meczu to dominacja Spójni, która zdołała odskoczyć na sześć oczek. Z czasem jednak MKS odrobił straty i pozostała część pierwszej kwarty toczyła się punkt za punkt.

W drugiej odsłonie wydawało się, że gra nadal będzie wyrównana, ale dobry fragment w wykonaniu gospodarzy pozwolił im odjechać na pięć punktów. Wtedy do kontrataku ruszyli podopieczni Sebastiana Machowskiego, zaliczając fantastyczną serię najpierw dziesięciu oczek, a później sześciu. MKS próbował odpowiadać, ale trafiał rzadziej, stąd też na długą przerwę to stargardzki zespół cieszył się z prowadzenia 58:51.

Po zmianie stron Spójnia szybko powiększyła przewagę do blisko dwudziestu punktów. Pod koniec trzeciej kwarty zmalała ona nieco, ale nie tyle, by MKS w ostatniej odsłonie był w stanie podjąć walkę o zmianę wyniku na swoją korzyść.

Ze zwycięstwa mogli się zatem cieszyć biało-bordowi, którzy w najbliższą sobotę zagrają na wyjeździe z Tauron GTK Gliwice. Zanim to jednak nastąpi, w środę czeka ich również wyjazdowy mecz w ramach FIBA Europe Cup z Niners Chemnitz.

mk

fot. FB Spójnia