Od samego początku wojny w Ukrainie stargardzianie aktywnie włączyli się w pomoc naszym sąsiadom. Wsparcie w różnych formach okazywały osoby prywatne, stargardzkie koło Związku Ukraińców w Polsce, liczne instytucje, organizacje, szkoły i samorząd. Potwierdzeniem tej dobrej relacji było dzisiejsze głosowanie na sesji rady miejskiej, dotyczące nawiązania współpracy Stargardu z Konotopem – miastem położonym w północno-wschodniej Ukrainie.
Radni byli w tej sprawie jednomyślni. Podczas sesji obecny był mer Konotopu Artem Semenikhin wraz z przedstawicielami lokalnych władz.
– Nawiązujemy partnerstwo z miastem-bohaterem, które znalazło się na pierwszej linii frontu i które z wielu względów jest podobne do Stargardu. Nasza pomoc dotrze przede wszystkim do najbardziej potrzebujących dzieci i młodzieży. Chcemy wesprzeć konkretnych mieszkańców Konotopu w radzeniu sobie z niewiarygodnie trudną rzeczywistością, w której przyszło im żyć już od prawie 2 lat. Jednocześnie podzielimy się także naszym doświadczeniem w budowaniu nowoczesnych standardów demokracji – mówi prezydent Rafał Zając.
Konotop znajduje się w pobliżu granicy z Rosją. Przed wojną mieszkało tam prawie 90 tys. ludzi. Po prawie 2 latach konfliktu miasto liczy około 62 tys. osób. W 2022 roku Konotop przez ponad miesiąc znajdował się pod okupacją rosyjską. Do dzisiaj mieszkańcy odczuwają skutki tamtych wydarzeń. Wiele domów i budynków użyteczności publicznej zostało zniszczonych. Uszkodzone są również drogi i infrastruktura gospodarki komunalnej. Do tego Konotop mierzy się z koniecznością rozminowania terenu.
Stargard ma już 4 miasta partnerskie. Są to niemieckie: Stralsund i Elmshorn oraz Saldus (Łotwa) i Wijchen (Holandia). W najbliższym czasie dołączy do nich ukraiński Konotop.
(r)
fot. UM w Stargardzie
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!